Gdy śmierć wyczytała jej imię, potrafiła rozpoznać jej głos.
Gdy śmierć wyczytała jej imię, potrafiła rozpoznać jej głos.
Im bardziej płaczę, tym słabsza się staję. Nie jestem już niczym więcej jak naczyniem na łzy, które nie przestają płynąć.
Przecież wszystko kiedyś zniknie. Wszyscy żyjemy, idąc naprzód. Większość rzeczy, które nas otaczają, znika wraz z naszym przesuwaniem się. Nie ma na to rady. Kiedy nadchodzi czas, znikają.
Ani w Boga wierzy, ani się diabła boi.
Dzieci znęcające się
nad kolegami zawsze są popularne,
Dlaczego?
Ludzie kochają siłę.
Cisza i zapomnienie to rozkoszne formy zemsty.
Żywię do swojej mamy głównie dwa uczucia: miłość i poczucie winy. Miłość za to, że żyję, poczucie winy za to, w jak marnym stylu to robię.
Zachowajmy spokój i cieszmy się intensywnym zapachem zła.
“ Gdy robi nam się ciężko na duszy, to jaka ona jest - przygnębiona? Rozstrojona? Niewidzialny, lecz gęsty, bardzo gęsty opar szczelnie wypełnia pierś, oblepia serce i wgniata je gdzieś w głąb, do środka. A my czujemy tylko ten ucisk, ten ciężar, i nie od razu uświadamiamy sobie, co nas tak przytłoczyło ”
Powszednie kłamstwa są swego rodzaju warstwą ochronną, bez niej widać byłoby żywe mięso. Tego nie można by znieść.
Najlepszą zemstą jest ogromny sukces.