Absolut jest niezłożony jak geometryczny punkt.

 Chciałem cię tylko kochać.

 Linoskok stąpa po sznurze rozwieszonym między strachem a ambicją.

 Jesteśmy opuszczeni jak zabłąkane dzieci w lesie.
Kiedy stoisz przede mną i patrzysz na mnie, co
wiesz o moich bólach i co ja wiem o twoich?
A gdybym padł przed tobą na kolana i płakał, i opowiadał, co wiedziałbyś o mnie więcej niż
o piekle, które ktoś określił ci jako gorące i straszne? Już dlatego my ludzie powinniśmy stać naprzeciw siebie tak zamyśleni i współczujący,
jak przed wejściem do piekła".

 Strach jest szybszy od palącego się lontu.

 A co się działo w jej duszy?
To, co w dzień ostateczny dziać
się będzie ze światem naszym,
a czego słowa nie opiszą.

 Nawet anielska cierpliwość ma swoje granice.

 Szczęście ma to
do siebie, że umyka.

 Miłosierdzie, mówi się, pada z Nieba jak łagodna mżawka, ale są chwile, kiedy przysiągłbyś, że panuje susza.

 Wiele lat trzeba krążyć po świecie, zanim się zrozumie, że - Bóg prowadzi.

 Jest we mnie obóz koncentracyjny, z którego wychodzi się tylko wyobraźnią.