
Świat nie jest instytucją zajmującą się spełnianiem życzeń.
Świat nie jest instytucją
zajmującą się spełnianiem życzeń.
Pośród wielu jej wad jedna okazała się nie do przeskoczenia: ona ciągle coś czuła, analizowała, co czuje, dlaczego tak czuje, co oznaczają jej uczucia, dlaczego analizuje, co zanalizowała, że czuje, i czy na pewno to czuła, co zanalizowała? Zygmunt Freud przy niej nie wymyśliłby psychoanalizy, tylko odleciałby w opium albo faszyzm, obydwa antydepresanty były chyba ówcześnie legalne.
Wspólne rzyganie, jak mało co, robi z ludzi wspólnych przyjaciół.
Ciemności boimy się tylko dlatego, że nie wiemy, co w niej jest.
...człowiek jest w stanie wiele znieść, jeżeli musi.
Człowiek poznaje siebie,
dopiero gdy pozna
własne granice.
" Proszę, spróbuj mnie zrozumieć.
Sprobuj zrozumieć moje mysli.
Nie zabraniaj,nie krzycz, nie ignoruj...
Proszę, daj mi odetchąć, pozwól bym czuła się wolna...
Nie niszcz mojego swiata;
bo kocham dla Ciebie,
bo żyje dla Ciebie.
Gdy zabierzesz mi wszystko co mam,
umre dla Ciebie..."
- Jest w nim zakochana.
- Nie, nie jest.
- Ależ tak, jest. Tylko jeszcze o tym nie wie.
Można zmienić twarz, ale nie to, jakie wrażenie robi się z tyłu.
Kto za dużo wyrzuca, rychło nie ma nic!
Po co trzymać psa i szczekać samemu?