Sama czuję się bezpieczna. W samotności ból jest mniej intensywny.

 Słowami świadczyć miłość to nie miłość.

 Kłamać, czyż nie znaczy wyrzekać się własnej godności.

 Poczułam ucisk w piersi i przez chwilę cały świat zamknął się w jego zielonych oczach.

 O przyszłości nie wiemy nic, tworzymy ją.

 Błagam cię, obudź Mnie rano. Zrobimy sobie na śniadanie jakieś małe Boże Narodzenie.

 Milczenie to warstwa ochronna, zabezpieczająca przed cierpieniem.

 Dusza jest okrętem, rozsądek sterem, a prawda portem.

 Nic tak nie irytuje ludzi, którzy chcą ci obrzydzić życie, jak to, że zachowujesz się,
jak gdybyś tego nie zauważał.

 Zdumiewa mnie dziś, jak wiele sobie dawaliśmy, gdy mieliśmy niewiele. Jak naturalne było, że się prosi, dostaje, dziękuje i odwzajemnia.

 Pudełko, w którym przechowywaliśmy Boga... robiło się wciąż coraz mniejsze, aż w końcu pozostała tylko drobinka Boga, może jedynie atom Boga.