
Uciekam, więc jestem. A raczej: uciekam, więc przy odrobinie szczęścia ...
Uciekam, więc jestem. A raczej: uciekam, więc przy odrobinie szczęścia nadal będę.
To był dobry dzień, jeden z tych, które chowasz w pudełku na dnie szuflady i wyciągasz kiedy jest ci naprawdę smutno.
Jeśli mnie opuścisz, moje serce zamieni się w wodę i odpłynie.
Bóg sprowadza do domu swoje anioły wcześniej
Zawsze robię plany na przyszłość i zawsze zaskakuje mnie teraźniejszość.
Kiedy kłamiesz, zabijasz prawdę!
Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze.
(...) punkty widzenia lekarza i pacjenta nie mają ze sobą nic wspólnego.
Ci, których pokochaliśmy zostają z nami na zawsze...
Naturalność jest także pozą, i to jedną z tych, jakie znam, jedną najbardziej irytującą.
Dom to nie bieliźniarka ani ptak w klatce, ale obecność drugiego człowieka, którego kochamy.