A może był to strach przed świadomością?
A może był to strach przed świadomością?
Życie, którego głównym celem jest spełnienie osobistych pragnień, prędzej czy później przynosi gorzkie rozczarowania.
Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie.
Jeśli prawdziwe jest powiedzenie: ile głów, tyle rozumów, to również prawdziwe: ile serc, tyle rodzajów miłości.
Nadmiar smutku się śmieje. Nadmiar radości płacze.
Żeby odejść od siebie, też trzeba się spotkać.
Złośliwość jest zawsze czyimś kosztem.
Czasami słońce zachodzi wcześniej.Nie ma dnia, który trwałby wiecznie.
Kiedy pali się za sobą mosty, najważniejsze jest, by nie stać na nich, rzucając zapałkę.
Nigdy nie zapominajcie o tym, by brać z życia jak najwięcej, nie bójcie się ryzykować, płakać ani być szczęśliwymi. Najważniejsze to być w drodze. Każdego dnia robić krok do przodu.
Więc każdego, kto łamie przysięgę, trzeba powiesić?
- Każdego.
- A kto ma ich wieszać?
- Jak to kto? Ludzie uczciwi.
- To widocznie kłamcy i krzywoprzysięzcy są bardzo głupi, bo przecież tylu ich jest, że wszystkich
uczciwych mogliby pobić i powywieszać.