
Wokół nich rozciągała się stara jak świat teraźniejszość.
Wokół nich rozciągała się stara jak świat teraźniejszość.
Jutro nie istnieje, dopóki nie nadejdzie.
Nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że to już koniec. Nie ma drogi powrotnej. Zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo. Nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo.
Zaniedbanie jest formą maltretowania.
Przegrywa nie ten, który padł, lecz ten, który nie chciał powstać.
Spogląda na mnie, jakby potrafił zajrzeć mi w duszę, i nagle czuję się naga.
Im więcej masz władzy, tym trudniej dostrzec, co leży poza jej granicami.
Tylko to, co jest śmiertelne niesie w sobie życie.
Człowiek zupełnie nie wie, kiedy tonie, która kropla wody wyznacza mu koniec.
Ale nie można wiecznie żyć wiecznie wspomnieniami, które są jak wielkie brzemię.
Chciałabym, żeby mój cień wstał i szedł obok mnie.