Modlitwy nie zmieniają świata, ale zmieniają ludzi, a ludzie zmieniają ...
Modlitwy nie zmieniają świata, ale zmieniają ludzi, a ludzie zmieniają świat.
To najgorszy rodzaj tęsknoty. Kiedy ten ktoś jest tuż przy tobie, a ty i tak za nim tęsknisz.
Marzenia zawsze zwyciężają rzeczywistość, gdy im na to pozwolić.
Zawsze się dochodzi gdzie indziej, niż się chciało.
Niektórzy ludzie są... są tak pochłonięci troszczeniem się o tamten świat, że nie mają kiedy się nauczyć, jak trzeba żyć na tym.
Jeśli tylko pomyślisz, że jestem zdolny do kompromisu, to cię zabiję.
Powiedz mi, co jesz, a ja ci powiem, kim jesteś.
Dla każdego, kto się boi, jest samotny albo
nieszczęśliwy, stanowczo najlepszym środkiem
jest wyjście na zewnątrz, gdzieś, gdzie jest się
zupełnie sam na sam z niebem, naturą i Bogiem.
Bo dopiero wtedy, tylko wtedy, czuje się, że
wszystko jest tak, jak być powinno i że Bóg
chce widzieć ludzi szczęśliwymi wśród prostej,
ale pięknej natury. Jak długo to istnieje, a będzie
na pewno zawsze istnieć, wiem, że we wszystkich
okolicznościach, istnieje zawsze pociecha na
każde zmartwienie. I wierzę mocno, że
natura potrafi ukoić każde cierpienie.
Życiem rządzi pewna zabawna zasada: jeśli godzisz się tylko na najlepsze, bardzo często to dostajesz.
Zaś poddajecie się tej próbie i skazujecie na tę straszliwą szkołę życia dobrowolnie, ufając, że po długim wysiłku przezwyciężycie siebie, zapanujecie nad sobą do takiego stopnia, iż w końcu po wieloletnim posłuszeństwie dostąpicie doskonałej wolności, to znaczy, wyzwolicie się od siebie i unikniecie losu ludzi, którzy przeżyli całe swe życie, a siebie nie znaleźli.
Dziś to nie ciemność mogła cię dopaść. Groźni byli ludzie czający się w mroku.