A tu szaro i smutno. Mam na lewym przedramieniu wypalone ...
A tu szaro i smutno. Mam na lewym przedramieniu wypalone piętno śmierci.
Niech się dzieje wola nieba,
z nią się zawsze zgadzać trzeba.
Złap mnie jeśli potrafisz – krzyknęła – i zrób potem ze mną, co chcesz!
Możesz uciekać, ale się nie ukryjesz.
Nasz smutek będzie dla nas kiedyś miłym wspomnieniem.
Słońce już wzeszło i siedzę przy oknie, zasnutym mgłą mijającego życia.
Ucieczka bywa kosztowna, ale czasem jest bardziej potrzebna niż oddech.
Tak ciężko unieść, to waży tysiąc kilogramów, a nie do twarzy Ci, gdy uśmiech zakrył smutek przez zawód.
Koniec snów na jawie.
Dopóki nie zrozumiesz śmierci, nie zrozumiesz życia
Pewnego dnia z tych wszystkich skomplikowanych emocji, ze złości, żalu smutku i tęsknoty zostanie tylko zwykła, prosta obojętność.