
Ktoś mi powiedział, że człowiek najlepiej się relaksuje, obserwując cudzą ...
Ktoś mi powiedział, że człowiek najlepiej się relaksuje, obserwując cudzą pracę.
Upór, przyjacielu, nie uznaje żadnych argumentów i dlatego jest tak nieodparty.
Co, kto miłuje, to i we śnie czuje.
Jeśli przyjaźń, to na długo, inaczej nie warto.
Można by powiedzieć, byli z sobą, lecz nie byli razem, jeśli w ogóle jest to kiedykolwiek możliwe. Nie umiałbym wytłumaczyć, co to znaczy być razem, nie doświadczyłem tego, lecz wydaje mi się, że to coś najtrudniejszego, na co stać nielicznych. Mnie nie było na to stać. W przeciwnym przypadku, niezależnie jak długie związki jedno z drugim łączą, jedno dla drugiego pozostaje do końca życia tajemnicą. I z tą tajemnicą każde osobno umiera.
Bo gdybym ja nim nie umiała rządzić, on zacząłby rządzić mną. Muszę być mocna, bo jestem bardzo słaba: zanadto go kocham, więc byłoby po mnie, gdyby się o tym dowiedział.
Jestem łagodny jak nowonarodzone dziecię, ale nie lubię, aby mi dyktowano, co mam robić.
Geniusz i szaleństwo często leżą bardzo blisko siebie.
Czasem żeby coś ukryć najlepiej to wyjawić.
Ty naprawdę jesteś obłąkany.
- Nic mi nie jest. Mogę stać.
- Trudno to nazwać staniem, skoro potrzebna ci ściana, żeby utrzymać się na nogach.
- To "opieranie się" - sprostował Jace. - Pierwszy etap stania.