[...] miłość po prostu jest. Bez definicji. Kochaj i nie żądaj zbyt wiele. Po prostu kochaj.
Gdy ktoś umrze, może być w takim wieku w jakim go pamiętamy.
Schowawszy się w toalecie przed czarnymi, oglądałem się w lustrze i rozmyślałem nad tym jak szalenie trudno jest być sobą. Widziałem w lustrze swoją śniadą , surową twarz, szerokie kości policzkowe-tak wydatne jakby mięso pod nimi wyrąbano siekierą-czarne oczy, surowe i grożne niczym oczy taty lub oczy groznych, bezlitosnych Indian pokazywanych w telewizji , i myślałem sobie ,to nie ja , to nie moja twarz. Nie byłem sobą kiedy starałem się z nią utożsamić. Nie, nie byłem-dopasowywałem tylko zachowanie do swojego wyglądu ,robiłem to czego po mnie oczekiwali. Ale chyba nigdy nie byłem sobą.
Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji.
Jest w niej coś bezkompromisowego, jakaś porywczość, która kojarzy mi się z młodością.
...wspomnienie jest również formą spotkania.
Życie już nie jest jej dolegliwością.
Nikt nie powinien zostawać sam na starość, ale to nieuniknione.
Ludzie mogą Cię nienawidzić za robienie tego, co sprawia Ci radość. Nie ma znaczenia co myślą inni.
Nocą, myśli mają nieprzyjemny zwyczaj zrywania się ze smyczy.
