Usłyszałem twój głos przez fotografię Pomyślałem o tym i wywołałem ...
Usłyszałem twój głos przez fotografię
Pomyślałem o tym i wywołałem przeszłość.
Nawet gdy trzymasz w dłoniach losy światów, musisz zdecydować, czy stawisz czoło temu, co chce je zniszczyć, czy odwrócisz się plecami. A za tym wyborem (...) nadchodzi wiele innych.
Dom jest tam gdzie nasza miłość. Mogą go opuścić nasze stopy ale nie nasze serca.
Choroba nie pyta się człowieka, czy może go zaatakować!
Trzeba się podnieść i iść. Zawsze trzeba iść.
Jak się nie ma gdzie iść,
tym bardziej.
Słowa mogą być jak promienie Roentgena; jeśli używać ich właściwie, przenikną wszystko. Czytasz i słowa cię przeszywają.
To chyba smutne, gdy nie ma się tego, co było, i tego, co będzie.
Ja tylko walczę o siebie, ja tylko nie chcę umierać, ja tylko pragnę pokochać.
Niektórzy pojawiają się znienacka. Mieszają, mącą w naszych sercach. A potem znikają bez pożegnań. Żadne czary, tylko nasza naiwność pozwala byle komu się oswoić.
Bardzo łatwo jest uwierzyć w fikcję, którą się samemu wymyśliło, a wiara ta jest tak mocna, że wypiera z pamięci prawdę, na której została oparta.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby.