(...)umierając, nic ze sobą zabrać nie zdoła(...).
(...)umierając, nic ze sobą zabrać nie zdoła(...).
Nie musi się patrzeć na rzeczy wciąż pod tym samym, uprzykrzonym kątem.
Dwa drinki. Dwie aspiryny. I jeszcze raz.
-Miłość nie jest moralna czy niemoralna - oświadczyła Clary. -Po prostu jest.
Nigdy nie widziałem, powiadam ci, żeby dobry dobrze wychodził na swej dobroci.
Najlepszy jest taki rząd, który w ogóle nie rządzi.
Na ogół głosy najdłużej zachowują młodość.
Nie polityka powinna rządzić ludźmi, lecz ludzie polityką.
(...)umierając, nic ze sobą zabrać nie zdoła(...).
Problemem nie jest problem.
Problemem jest twoje podejście do problemu.
Ludzie żyjący samotnie zżywają się z samotnością.