
Staję się dorosła. [...] Tracę złudzenia, być może, by zyskać ...
Staję się dorosła. [...] Tracę złudzenia, być może, by zyskać inne.
Jedyna moja rada na ludzi to się z nich śmiać.
- Czy jesteś szczęśliwa? - Nie jestem nieszczęśliwa.
Przez chwilę tego nie czułem, a potem poczułem.
Kochanie, to jak krzew tarniny: kwiaty, słodycz, woń, ciernie i krople krwi.
Gdybym mogła uwolnić się od ciebie ale nie musiała cię stracić.
Trudno wiedzieć wszystko o najbliższych, nawet tych, których najbardziej kochasz.
Bo skoro świat istnieje, granice nieprawdopodobieństwa i tak już zostały przekroczone.
Ja lubię niebezpieczeństwo, zwłaszcza gdy już minęło.
Porobiłem rozmaite znajomości, towarzystwa jednak nie znalazłem do tej pory.
Czas biegnie nawet wtedy gdy my stoimy.