Staję się dorosła. [...] Tracę złudzenia, być może, by zyskać ...
Staję się dorosła. [...] Tracę złudzenia, być może, by zyskać inne.
Wierzyć - to znaczy nawet nie pytać, jak długo jeszcze mamy iść po ciemku.
Książka to nie jajko. Nie psuje się tylko dlatego, że ma parę lat.
Kiedy uświadomisz sobie wartość życia, to nie rozwódź się nad tym co było kiedyś, lecz skoncentruj się bardziej na zachowaniu przyszłości.
Tu, wśród cieni i dalekich krzyków, najbardziej ceni się cisze.
Słowa to anarchiści. Pozwólcie im na swobodę.
...Najgorszą samotnością
nie jest ta, która otacza człowieka,
ale ta pustka w nim samym.
Świat nie jest okropny, ale jest pełen okropnych ludzi.
Cierpienie, przysięgam na Boga, nie żyje w sercu. Żyje w zmysłach.
Miłość dopadła nas tak, jak dopada człowieka w zaułku wyrastający spod ziemi morderca, i poraziła nas oboje od razu.
Jeśli jakaś dłoń ma miejsce w drugiej dłoni, to właśnie jest przyjaźń.