
Bo ja jestem kolekcjonerem wyzwań, rzeczy, które się wydarzą i ...
Bo ja jestem kolekcjonerem wyzwań, rzeczy, które się wydarzą i nie przywiązuję wagi do spraw, które minęły. Mam słabą pamięć.
W książce wszystko poszłoby pewnie zgodnie z planem... ale w życiu, cholera, zawsze panował potworny bałagan.
Dzień był ponury jak myśli taliba.
Wiedziałam,że to mężczyzna,który nauczy mnie życia. Nawet jeśli w końcu złamie mi serce.
Mieć broń przy sobie to tylko zachęta dla innych, żeby do człowieka strzelali.
Aby zapalać innych samemu trzeba płonąć.
Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz.
Wszyscy zboczyli, (...)
są jednakowo zepsuci;
nie ma nikogo, kto
by czynił dobrze (...).
Cudzy niewolnik, cudzy problem
Bo przecież, żeby kogoś trzymać za rękę, trzeba najpierw swoją dłoń otworzyć.
Pokaż samej sobie, że potrafisz iść własną ścieżką.
Bez niczyjej łaski, bez zlitowania. Tak samo jest w walce. Nie będzie łaski. Nie będzie zlitowania. Ty albo on.
Daj z siebie wszystko albo uciekaj. Walka to wolność.