Już nie rozumiem nic, już nic nie kumam, już nie ...
Już nie rozumiem nic, już nic nie kumam,
już nie umiem żyć, nie umiem być,
już nie umiem czuwać, już nie umiem nic.
Lepiej znać prawdę niż łudzić się pięknymi kłamstwami.
W każdym momencie naszego życia jedną nogą tkwimy w świecie baśni, a drugą w otchłani piekieł.
Głupcy nie są tak głupi, zawsze są w większości.
Wybaczymy każdą zbrodnię - oprócz zamordowania naszych złudzeń.
Czasem najlepsze są rozwiązania niekonwencjonalne. Robiąc coś wbrew wszelkiej logice, przywracamy równowagę panującą w przyrodzie. Dzięki temu najprostsze nawet działanie nabiera kosmicznego wymiaru.
Ludzie już niczego nie oczekują, bo są zawalenia wszystkim sto razy za bardzo: sto razy za dużo informacji, sto razy za dużo obrazków, sto razy za dużo kolorów.
Seks jest lekarstwem na wszystko, od płaskostopia po depresję psychiczną.
I ja tam byłem, miód, piwo piłem, bo każda stara baśń tak się przecie kończyć powinna.
Nic nie wiem o tej krzyczącej beznadziei, wobec której jestem bezsilna.
Macierzyństwo budzi w większości kobiet to, co najlepsze.