
Pokręciłem głową. Choć kręcenie głową naprawdę niczego nie rozwiązuje
Pokręciłem głową. Choć kręcenie głową naprawdę niczego nie rozwiązuje
Jesteśmy tylko tym, co wiemy.
Przekleństwem jest mieć ręce, a nie mieć nimi kogo objąć.
Przypadki, mój miły, są po to aby je wykorzystywać, inaczej one rządzą nami.
To, że ktoś jest moim przyjacielem, nie wyklucza, że popełnia głupstwa.
Inteligencja jest jak nogi:
masz za dużo, to się potkniesz.
Nawet z własną przeszłością trudno sobie poradzić bez czyjejś pomocy.
Chodzi o to, że musi coś przecież istnieć. Jakaś granica, za którą nie wolno przejść,
za którą przestaje się być sobą.
Nieważna jest obiektywna ocena bólu, lecz subiektywne cierpienie, jakiego doznajemy.
Owiń się kocem kiedy jest zimno i po prostu czytaj.
Jej ciche „dzień dobry” zabrzmiało jak „przepraszam, że żyję”.