Lubię wady i czuję się bardziej komfortowo w obencości osób, ...
Lubię wady i czuję się bardziej komfortowo w obencości osób, które je posiadają. Ja jestem w całości złożony z wad mocno ściśniętych dobrymi intencjami.
Czasem człowiek dokonuje w życiu wyboru, a czasem to wybór stwarza człowieka.
Jest we mnie coś, co nie do końca odpowiada ogólnie przyjętym normom, zasadzie „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni. Nie czyni to ze mnie osoby zbyt interesującej. Nie chcę być interesujący, to zbyt trudne.
Rzecz w tym, że strachu nie da się wyeliminować. Strach jest nieodłączną częścią człowieka, jest nauką. Trzeba się go nauczyć. Nauczyć się panowania nad własnymi emocjami.
Nigdy nie żałuj swojego dobra, dziecko.
Mogą się uratować, ale śmierć i tak ich dosięgnie.
Nienawiść do ludzi jest potwornie męcząca.
Ktoś zabiera cię kolejny raz
Gdy już czuję, że mogę cię mieć
Smutno mi, że umieram nie w tej Polsce, o którą walczyłem.
Zakończenie to najlepsza część każdej historii.
To człowiek zawsze stwarzał swoich bogów, nie zaś oni jego.