
Czasami leżę w trawie i wcale mnie nie widać - ...
Czasami leżę w trawie i wcale mnie nie widać - mruknął Osiołek - i świat jest taki ładny. A potem przychodzi ktoś i pyta: “jak się dziś czujesz?” I zaraz okazuje się, że okropnie…
Wszystko, co mam, jest w niej zakochane.
Pójdziesz do papierowych miast i nigdy już nie powrócisz.
I nie chcę budzić się. Nie chcę byś znów opuścił mnie.. Nie przeżyję tego znów. Proszę do mnie wróć.
Problemem jest nie to, czy możesz uciec, ale to, czy będziesz chciał.
Czy to źle zabić coś, co chce zabić ciebie?
Człowiek rodzi się z zaciśniętymi piąstkami, jakby chciał powiedzieć: cały świat jest mój. A umiera z otwartymi ramionami, jakby mówił: nic ze sobą nie zabieram…
W różnych okresach życia czyta się ten sam tekst - różnie.
To jak inni mnie widzą, nie ma ze mną żadnego związku. To nie mój problem, lecz ich.
Samotność jest jak ogród w którym dusza usycha, a kwiaty przestają pachnieć.
Na niedzielę za długo trzeba czekać i za krótko można się nią cieszyć.