
– Jak szło to powiedzonko? – Skoro Bóg jest z ...
– Jak szło to powiedzonko?
– Skoro Bóg jest z nami, to kto jest z tamtymi?
– Nie, skoro Bóg jest z nami to kto jest przeciwko nam?
– No przecież mówię.
A Ty nie lubisz kłopotów, bo sama dość ich sobie sprawiasz.
Na jej twarzy igrał lekki uśmiech.
- Chętnie z tobą pójdę – oświadczyła – ale pod jednym warunkiem...
Zacisnąłem zęby, mając nadzieję, że to nie będzie coś zbyt strasznego.
- Tak?
- Musisz obiecać, że się we mnie nie zakochasz.
Zrozumiałem, że żartuje, bo się roześmiała, nie mogłem jednak powstrzymać westchnienia ulgi. Czasami Jamie miała zaskakujące poczucie humoru.
Uśmiechnąłem się i dałem jej słowo.
Nikt nie wie więcej niż musi wiedzieć. Wszyscy jesteśmy zamknięci w grobach grawitacji.
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem.
Umieranie jest straszne tylko wtedy, kiedy trwa długo i jest tak bolesne, że upokarza człowieka.
Nigdy się nie zabiję, bo Cię kocham.
Tęsknota, tęsknota…
Uczucie najbardziej
niewypowiedziane,
stan próżny wszelakiej ulgi,
ucisk serca ciągły i jednostajny.
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie.
Czy to nie dziwne, po tym wszystkim, co się stało? Po tym wszystkim, przez co przeszedłem. Przez co ty przeszłaś. Że miłość odczuwa się najbardziej. Coś we mnie kocha coś w tobie.
Tak to już jest z marzeniami. Życie podcina im skrzydła.