
-Nie śpiesz się. Chcę, żebyś mi ufała. Nie ty jesteś ...
-Nie śpiesz się. Chcę, żebyś mi ufała.
Nie ty jesteś problemem. Ja nie ufam sobie.
Wyciągnij lekcję z wczoraj, żyj dniem dzisiejszym i miej nadzieję na jutro.
Kiedy jesteś kochany stajesz się silny; kiedy ty sam kochasz stajesz się odważny.
Czyż to nie ironiczne, że moje rany tak strasznie wyglądają, a jednak są znacznie mniej bolesne i groźne niż te niewidzialne, które ty w sobie nosisz.
Chcąc doznać pełni szczęścia, trzeba je dzielić z kimś drugim.
Gdyby kiedyś udało mi się stąd wyjść, pozwoliłabym sobie być szalona, bo wszyscy jesteśmy szaleni. Najgorsi są ci, którzy o tym nie wiedzą, bo powtarzają tylko to, co każą im inni.
Lepsza jest jawna nagana aniżeli miłość utajona.
Kochać to sprawić, by w drugim objawiło się nowe życie. To stwarzać na nowo.
Wklepiemy im i tyle.
– Jesteś nadmiernie agresywny – wytknął mu kozak.
– Wcale nie jestem agresywny – obraził się egzorcysta – Ja tylko czasem po prostu mam ochotę komuś przypierdolić.
Czasami najlepszą obroną jest dobra obrona.
Zamiast wierzyć, albo nie wierzyć - wątpię. I wątpienie jest moją religią.