
Nagle wszystko (a może nie wszystko, może tylko bardzo dużo) ...
Nagle wszystko (a może nie wszystko, może tylko bardzo dużo) zawisło w próżni, w której mogę dostrzec jedynie ciebie. Ja już tak będę jechał do ciebie w nieskończoność.
Miał tylko sny. Bez nich była samotny, zawsze i wszędzie samotny.
Czuję się jak wybrakowany towar, jakbym zeszła z linii montażowej kompletnie schrzaniona i rodzice musieli oddać mnie do naprawy zanim upłynie termin gwarancji. A przecież rozpadłam się już tak dawno temu!
Największym wrogiem biblioteki jest pilny student.
Bo jestem tak duży jak to co widzę, a nie taki, ile mam wzrostu.
Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania.
Każdy może stać się zdrajcą.
Nadchodzi czas, kiedy będzie trzeba wybrać między tym co dobre, a tym co łatwe.
Przychodzą takie chwile, że nie wiem już, co z sobą zrobić. Kiedyś pomyślałam, wsiądę w pociąg i przyjadę do ciebie. Ale to przecież o wiele za późno, o lata za późno, o całe życie za późno.
Żyć bez celu to znaczy pozwolić przygodzie rządzić sobą.
Czasami może ci się wydawać, że nie ma przy tobie nikogo, kto by na ciebie czekał. Ale wiesz kto jednak zawsze czeka? Pranie. Pranie zawsze na ciebie czeka.