
Życie jest brutalne i nie zna taryfy ulgowej.
Życie jest brutalne i nie zna taryfy ulgowej.
Widać po słowie co u kogo w głowie.
Życia nie należy brać zawsze tak śmiertelnie poważnie, inaczej nie jest godne tego, aby je przeżyć.
Każdy dzień powinien być znaczący i ważny, bo każdy wydaje się ostatnim.
Tak, tulipanku - wyszeptał. -Słodko... cholernie słodko...
Żywię do swojej mamy głównie dwa uczucia: miłość i poczucie winy. Miłość za to, że żyję, poczucie winy za to, w jak marnym stylu to robię.
Życie nie ogląda się za siebie.
Tydzień to aż nadto, by zdecydować,
czy godzimy się na nasz los, czy nie.
Jest wiele gorszych rzeczy niż śmierć. Nie być kochanym albo nie być zdolnym, by pokochać kogokolwiek: to jest gorsze.
Głupota ludzka nie ma granic.
Zgodziłem się z nim, że niezbyt wiele dobrego da się powiedzieć o starości, a on mi na to, że zna jedną dobrą rzecz, więc spytałem jaką. Odpowiedział, że zaletą jest to, że nie trwa długo.
A przyzwoitym jest człowiek wtedy, kiedy pomaga słabszym.