
Nasze serca, Tesso, potrzebują lustra. Widzimy swoje lepsze ja w ...
Nasze serca, Tesso, potrzebują lustra. Widzimy swoje lepsze ja w oczach tych, którzy nas kochają.
Winny jest nie ten co grzeszy, lecz ten, co szerzy ciemnotę.
Nie wzbijaj się nadzieją wysoko jak ptak, byś nie musiał pełzać jak robak.
Kiedy się jest bogiem, nie trzeba się tłumaczyć.
Miłość jest jak roślina albo zwierze. Żyje i rozwija się. rodzi się, wzrasta, starzeje i umiera.
Boimy się nie śmierci, ale wyobrażenia, jakie o niej mamy.
Jesteś moja, Aniele. I nie pozwolę, by cokolwiek to zmieniło.
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni,
niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami
i wewnętrznym głosem, którym żegnamy
lub przeklinamy mijający dzień.
Jak się żyje w wesołym miasteczku, nie sposób powstrzymać się od śmiechu.
Śmierć co wyssała miód twego, wdzięków twoich zatrzeć nie zdołała jeszcze.
W życiu nie wszystko jest czarne albo białe. Istnieje wiele odcieni szarości. Mimo to ludzie często wydają sądy prosto z mostu, nie biorąc poprawki na to, że ktoś może się zwyczaj nie pomylić.