W końcu w nieszczęściu bywa pewna doza szczęścia, jeśli nieszczęście ...
W końcu w nieszczęściu bywa pewna doza szczęścia, jeśli nieszczęście jest odpowiednie.
Człowiek staje się takim,
jakim widzą go oczy pożądanej osoby.
Rano nad wodą wszystko człowieka cieszy, gdyż dzień mu jeszcze nie spowszedniał i nikt mu go jeszcze nie zdążył zatruć.
Rozmawiając z kimś, człowiek zawsze się trochę odsłania, mówi choćby w skrócie, jaki był kiedyś i co sprawiło, że dziś jest taki, a nie inny.
Jeżeli wygram, wszyscy uznają mnie za geniusza. Jeżeli przegram, będę wariatem. Tak pisze się historię.
Szczęście wśród inteligentnych osób to najrzadsza rzecz, jaką znam.
Problem polega na tym - powiedział Craig - że wszyscy wiecznie porównują jednych do drugich i to odbiera ludziom indywidualność.
Wynikiem pośpiechu jest nieobecność.
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód smutku, sprawia, że wraca radość.
Przez życie się idzie, a nie biegnie.
Nie jestem nieśmiały. Ja po prostu bardzo źle znoszę bliskość innych ludzi.