Wciąż oszczędzając i oszczędzając na wszystkim, także i pragnienia tracimy.

 Nie będę się dobrze bawić na balu, wiedząc, że ty w tym czasie siedzisz w domu, oglądasz filmy, obżerasz się lodami i robisz się coraz grubsza.

 Nie ma większej radości, niż świadomość, że się czegoś dokonało.

 W obliczu śmierci
nie ma sprytnych,
nie ma odważnych.
Straszy brak uzyskania drugiej szansy!

 Podobno Bóg czuwa nad dziećmi i pijanymi.

 Cholerne pieniądze. Zawsze w końcu człowiekowi ością w gardle staną.

 Może mi napiszą na grobie: UMARŁ OD NADMIARU ŻYCIA.

 Musimy żyć. Żyć tak, by później nikogo nie musieć prosić o wybaczenie.

 Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną.

 Szacunek wymyślono po to, by zasłonić to puste miejsce, gdzie winna się znajdować miłość.

 Niektóre drogi trzeba pokonywać samotnie.