
Nie chcę budować mojego życia wokół ciebie. Pragnę zaprosić cię ...
Nie chcę budować mojego życia wokół ciebie. Pragnę zaprosić cię do budynku mojego życia
Przyjaciele przychodzą i odchodzą, jak kelnerzy w restauracjach, zauważyliście?
Ranek nieraz przynosi radę,
a noc często odmienia myśli
Kłamstwo ma charakterystyczny zapach. Prawda też.
We wszystkim panuje chaos.
Biały człowiek odczuł nagle tchnienie Czarnego lądu.
Idź pewnie w kierunku swoich marzeń.
Aureliano (...) nie przestał pragnąć jej ani przez chwilę. Znajdował ją
w ciemnych sypialniach zdobytych miast(...), w zapachu zaschniętej krwi na bandażach rannych, w nagłym lęku wobec niebezpieczeństwa śmierci, wszędzie i o każdej godzinie.(...)Im głębiej jednak pogrążał jej obraz w gnoju wojny, tym bardziej wojna upodabniała się do Amaranty.
Fajne jest życie we dwoje. Szczególnie po pięćdziesiątce kiedy ma się za sobą różne przejścia.
Możesz ciągle kogoś tłumaczyć,
ciągle usprawiedliwiać, wybaczać.
Możesz przymykać oko na to, że
cię rani. Ale z czasem przychodzi
taki moment - jeden szczegół, który
sprawia, że już nie potrafisz. Coś
pęka, pojawia się złość, poczucie
żalu i krzywdy. Tak, przecież nigdy
nie liczyłeś na wzajemność, na
wdzięczność... A mimo wszystko
czujesz się zdradzony
Życie jest trudne. A miłość jeszcze trudniejsza.