
A więc to prawda. Istnieje życie po śmierci. I jest ...
A więc to prawda. Istnieje życie po śmierci. I jest takie samo. Ja to mam pecha.
Istnieją tylko dwie możliwości: albo jesteśmy sami we Wszechświecie, albo nie. Obie są równie przerażające.
Świat, który cię otacza, to odbicie świata,
który nosisz w sobie.
Mój dom to moja twierdza.
Staram się zabijać czas.
Płacze nad dziećmi, które utraciła, nad mężem, którego nigdy nie przestała kochać, i nad światem, w którym nie ma dla niej miejsca.
Czy szaleństwo i zło to dwie różne rzeczy, czy też tylko my postanowiliśmy, że tam, gdzie nie jesteśmy w stanie zrozumieć celu destrukcji, określamy ją jako szaleństwo.
A niewiarygodne, które stawało się faktem, nie opuściło mnie, wierzyłem w to niewiarygodne, w te zaskakujące niespodzianki, w te osłupienia. To była moja gwiazda, która towarzyszyła memu życiu chyba tylko po to, żeby przekonać się, że ciągle na nią czeka coś zadziwiającego, a ja, wciąż mając przed oczyma odblask tej gwiazdy, wierzyłem w nią coraz bardziej, a to dlatego, że kiedyś wywyższyła mnie na milionera, a teraz, kiedy zleciałem z niebios na łeb na szyję, stwierdziłem, że ta moja gwiazda lśni mocniej niż przedtem i że dopiero teraz będę mógł zajrzeć wprost do jej serca, do samego środka, i że to wszystko, co dotychczas przeżyłem, musiało osłabić moje oczy tak, żeby mogły więcej przeżyć i więcej znieść. Znaczy, żeby zobaczyć i poznać, musiałem osłabnąć. Tak to było...
Chciałem cię tylko kochać.
Najtrudniej wywabić kropkę postawioną nad i.
(...) słowa mogą ranić mocniej niż nóż.