
Nauczyłem się miłość zastępować seksem, ale między jednym a drugim ...
Nauczyłem się miłość zastępować seksem, ale między jednym a drugim jest taka różnica jak między szczęściem a przyjemnością.
Idziesz albo umierasz, taki jest morał tej opowiastki.
Ten świat jest tak cudownie pojebany, że nie wszystko można zrozumieć, i to stanowi o jego urodzie.
Chcę wyjść poza siebie.
Każdy z nas powinien szukać swojej Własnej Legendy.
Wybacz mi pozorny chłód
żyje tak, by żyć
Nie chcę zbyt wiele
wszystko lub nic...
Winny jest nie ten co grzeszy, lecz ten, co szerzy ciemnotę.
Nie stać go na wymyślenie niczego więcej. Żyje opętany obrazem samego siebie, jaki stworzył na własny użytek.
Panować można nad tym, co się myśli, ale nie nad tym, co się czuje.
Miłość nie czyni z nas głupców
Co za sytuacja! Kto postawiłby znanego przestępcę na czele ważnej dziedziny działalności państwa? Oprócz, powiedzmy, przeciętnego wyborcy.