
I zdawało mi się, że gdybym chciał, mógłbym przebić go ...
I zdawało mi się, że gdybym chciał, mógłbym przebić go palcem i nie znalazłbym w środku nic – chyba może trochę sypiącego się śmiecia.
Noc wycisza. Noc jest magiczna. Nocą słowa stają się puszyste jak koty, ciche, skradają się, mruczą, kłamstwa chowają się przed nimi jak myszy, łatwiej jest powiedzieć prawdę. Nocą ludzie wydają się bliżsi, wszystko zniża się do szeptu, wszystko czuje się bardziej.
Natura to harmonia, a harmonia to
właściwe proporcje Zła i Dobra.
Długie życie to męka, jeśli jest się nieszczęśliwym.
Osoba pogrążona we śnie sądzi, że poczuje się lepiej, jeśli zmieni się ktoś inny.
Zdrada dotyczy ciała, niewierność- duszy.
Jak cudownie można przysłonić problem emocjonalny udając, że dąży się do perfekcji.
Po śmiechu można poznać ludzi,
i jeśli przy pierwszym spotkaniu śmiech kogoś zupełnie nieznajomego spodoba się wam, śmiało twierdźcie, że to człowiek dobry.
-Widzisz ten tłum w dole? Uczciwi, pracujący ludzie; rządzi nimi strach.
-Jaka jest alternatywa ?
-Życie jest proste, dokonujesz wyboru i nie patrzysz wstecz.
W oczach tkwi siła duszy.
Kiedy tragedia jest już niemożliwa, a farsa nudzi, pozostaje tylko eksperyment.