I zdawało mi się, że gdybym chciał, mógłbym przebić go ...
I zdawało mi się, że gdybym chciał, mógłbym przebić go palcem i nie znalazłbym w środku nic – chyba może trochę sypiącego się śmiecia.
(...) między myśleniem o kimś a myśleniem, żeby o kimś nie myśleć jest nadzwyczaj cieńka granica.
Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku.
Sto przyczyn na sto zamków zamknęło mu usta.
W literaturze nie chodzi o poprawność gramatyczną, lecz o zwabienie czytelnika i opowiedzenie mu historii... i jeśli to możliwe, sprawienie, by w ogóle zapomniał, że czyta jakąś opowieść.
Miny i gesty każdego człowieka odzwierciedlają to co przeczytał i co przeżył.
Najstraszniejsze są równania z wiadomą, której nie chcemy przyjąć do wiadomości.
Nie gniewem, lecz śmiechem się zabija.
Zmarli widzą inaczej niż żywi, widzą naprawdę.
Pan Bóg pisze prosto po krzywych liniach życia..
Każdy z nas wierzy, że to co ma do powiedzenia, jest o wiele ważniejsze od tego, co mógłby powiedzieć drugi.