Ja w czasie wojny nie spotkałem ani jednego przyzwoitego Niemca.
Na pewno gdzieś byli, ale ja ich nie spotkałem. Pamiętam za to
niebywałą butę i pogardę w codziennych kontaktach.
I ciągły krzyk. Oni zawsze krzyczeli.
Więc leżę. leżę zmęczona i męczy mnie leżenie, i męczy mnie zmęczenie.
To jest niestety niezaprzeczalna prawda, że zdrowy rozsadek cierpi tam, gdzie do gry wkracza miłość.
Zawsze możemy być uprzejmi dla tych, co nas nie obchodzą.
(...) mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam.
Wesołych Igrzysk Głogowych i niech los zawsze wam sprzyja.
Ściany mają uszy, ściany mają kamery cyfrowe.
Świat to potwór zębaty, gotów gryźć, gdy tylko zechce.
Mówią, że miłość jest ślepa, ale to powiedzenie głupców. Czasami widzi zbyt dużo.
Słuszna nadzieja wzlata na skrzydłach jaskółczych, czyniąc z królów – bogów, a z prostaczków – królów.
Kot z sumieniem to... to jak świnka morska - ani świnka, ani morska...
