
Umrę tak jak chcę. To moja choroba, moje śmierć i ...
Umrę tak jak chcę. To moja choroba, moje śmierć i mój wybór.
Może po śmierci rodziców ludzie nagle się starzeją.
Ja w czasie wojny nie spotkałem ani jednego przyzwoitego Niemca.
Na pewno gdzieś byli, ale ja ich nie spotkałem. Pamiętam za to
niebywałą butę i pogardę w codziennych kontaktach.
I ciągły krzyk. Oni zawsze krzyczeli.
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
Kobiety oceniam jak łódki - po wyglądzie rufy.
Nawet smutek przeżywany w samotności wydaje się być bardziej smutny.
Nie kracz, nie kracz, bo wykraczesz.
Nie żartuj nigdy z głupszymi.
Kontrolki mrugają jak portowe dziwki.
Złych wspomnień nie musisz brać ze sobą. I bez tego będą cię prześladować.
Złe przeczucia, statystycznie rzecz biorąc, znacznie częściej się sprawdzają.