Umrę tak jak chcę. To moja choroba, moje śmierć i ...
Umrę tak jak chcę. To moja choroba, moje śmierć i mój wybór.
Przynieś kajdany, o pani. Jam więźniem twego serca.
Czy można zostać normalnym człowiekiem, jeśli wzrasta się w takich warunkach?
Mówi się "kocham", bo chce się odzewu.
Pracochłonne docieranie dokądś, to tylko kwestia techniczna.
Tak trudno mi zachowywać się właściwie, gdy jestem przy tobie.
Gdy strach, a nie zegar czas odmierza, nawet chwilka może się ciągnąć w nieskończoność.
Nie ma nic nieprzyzwoitego w miłości. Wszystko jest naturalne i piękne!
Moim zdaniem wolność nie polega na mieszkaniu w domu ludzi, których zabiłem.
Nie można tak po prostu wyłączyć swoich uczuć do kogoś, nawet jeśli na nie wcale nie zasługuje.
Zastanawiałam się, dlaczego życie musi być czasem tak bardzo do bani, dlaczego ci, których kocham najbardziej, mnie zawodzą.