
Bo czymże tak naprawdę jesteśmy, jeśli nie sumą tego, co ...
Bo czymże tak naprawdę jesteśmy, jeśli nie sumą tego, co się nam przydarzyło?
Dobre czasy to nie te, w których
się żyło, ale które się wspomina.
Głupie słowo może nabrać nadludzkiej powagi, jeżeli padnie w chwili, która na nie czeka.
Sukcesu nie mierzy się ilością pucharów, ale tym jaki dystans musiałaś przebyć, aby dotrzeć w miejsce, w którym jesteś stamtąd gdzie byłaś.
Mam nadzieję, że mnie zapamiętasz, bo ja już ciebie zapomniałem.
Życie charakteryzuje się długimi okresami nudy, najczęściej jest niezwykle ponure; potem nagle pojawia się jakiś zakręt i ten zakręt okazuje się ostateczny.
Nie marnuj czasu na poszukiwanie przeszkody: być może nie istnieje.
Nie ma pecha w Twoim życiu, nie ma przypadku. Możesz
zmarnować największe okazje – w ogóle ich nie dostrzec.
A możesz drobne zamienić w największe wydarzenia –
od Ciebie to zależy. Przeszłymi latami zarobiłeś na to jak teraz postępujesz. I obecnie zarabiasz na to jak będziesz
decydował za miesiąc, za rok.
Przychodzi taki czas, kiedy potrzebujesz go dużo bardziej niż do tej pory. Kiedy słuchasz smutnych piosenek i myślisz o tym, co by było, gdybyście teraz mogli ze sobą rozmawiać. Pewnie byś go teraz do siebie zaprosiła, usiedlibyście na łóżku, wtuliłabyś się w niego i opowiedziała o wszystkim, co Ci leży na sercu. A po tak długim czasie nie odzywania, leży Ci bardzo wiele. Przez ten czas potrzebowałaś go na prawdę wiele razy. I mimo, że go nie było nawet w tych najbardziej kryzysowych sytuacjach, spojrzałabyś na niego z uśmiechem i łzami w oczach, z radością w sercu jakiej jeszcze nigdy nie miałaś, bo w głębi duszy wierzyłaś, że to się w końcu stanie. A moment w którym go przytulisz, będzie najpiękniejszym w Twoim życiu. Poczujesz w końcu tą ulgę i ten moment, w którym ciężar z Twojego serca opada. Tak jakbyś się rodziła na nowo. Z nowy, dużo lepszym obliczem i tym bogactwem w sercu. Z wiarą, że teraz możesz wszystko. Bo masz jego, możesz w każdej chwili poczuć jego obecność i nigdy więcej nie przeżywać samotnych wieczorów. Nie musisz więcej myśleć co u niego. Bo jesteś częścią jego życia. I jest Ci tak zajebiście dobrze, że nawet nie umiesz opowiedzieć tego słowami. Po prostu czujesz to takie zabawne szmeranie w sercu. Czujesz tą radość, która jest sensem Twojego życia
Nasze milczenie nigdy mnie nie krępowało. Czasami mówiło więcej niż my sami.
Świat nie jest okropny, ale jest pełen okropnych ludzi.