Kobieta, która publicznie się rozbiera, przypomina mi reżysera filmu kryminalnego, ...
Kobieta, która publicznie się rozbiera, przypomina mi reżysera filmu kryminalnego, który na wstępie zdradza rozwiązanie.
Należy do rzadkiego gatunku mężczyzn,
którzy jak już kochają, to całym sercem.
Nie ma takiej chwili, która byłaby za mało ważna, żeby ją dobrze przeżyć.
Kiedy posiadamy niewiele, to i chcemy niewiele, wszyscy jesteśmy równie, niczego sobie nie zazdrościmy.
Jego słowa były dla mnie niczym sąd ostateczny. Wyrok z ręki kogoś bliskiego.
Jeśli Ty zobaczysz dostrzegą i Ciebie.
Miłość nie brudzi.
Odrobina szczerej odrazy może mieć odświeżające działanie, jak cierpkie wino po zbyt słodkim deserze.
Życie nie powinno być celem samo w sobie.
Wspomnienia. To pajęczyny, w które łapie się umysł. Możesz próbować je odganiać. Ale coś zawsze zostaje.
Niektóre rzeczy po prostu się zdarzają. Wbrew intencją.