
Oplatam się ciasno ramionami, aby nie rozpaść się na kawałki.
Oplatam się ciasno ramionami, aby nie rozpaść się na kawałki.
Człowiek w czerni uciekał przez pustynię, a rewolwerowiec podążał w ślad za nim.
Nie wiem, co mi się stało. Nie obraź się, ale czasem człowiek nabiera większej swobody przy kimś obcym niż przy kimś, kogo bardzo dobrze się zna. Skąd się to bierze? Wzruszyłem ramionami. - Pewnie dlatego, że obca osoba widzi nas takimi, jakimi jesteśmy, a nie takimi, jakimi staramy się jej wydać.
Miłość jest uczuciem bezinteresownym, jednokierunkową ulicą. To dlatego można kochać miasta, architekturę samą w sobie, muzykę, nieżyjących poetów czy, przy jakimś szczególnym temperamencie, osobę boską. Bo miłość jest związkiem między odbiciem i jego przedmiotem. To w końcu przynosi nas z powrotem do tego miasta.
Bóg nie zsyła na nas niczego, z czym nie potrafilibyśmy sobie poradzić.
Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej.
Kradzione szczęście mści się prędzej czy później,zostawiając tylko posmak goryczy.
Żeby myśleć muszę być sam.
Mężczyzna musiałby posiąść sztukę czytania w myślach, chcąc tę swoją wybraną uszczęśliwić.
Jeżeli się wytęży słuch, słychać głos pragnień. Jeżeli się wytęży wzrok, można je zobaczyć.
Świat się zmienia, słońce zachodzi a wódka się kończy