Oplatam się ciasno ramionami, aby nie rozpaść się na kawałki.
Oplatam się ciasno ramionami, aby nie rozpaść się na kawałki.
-przypominasz mi coś, kiedy patrzę na ciebie. -coś przykrego? -coś, o czym nie chcę pamiętać. -co? -życie.
Wojna to zorganizowany obłęd niszczący najlepszych ludzi.
Ta myśl jest zdecydowanie za duża na moją głowę.
Bele kogo nie dymam
autografu nie daje nie robie z siebie gwiazdy. i ...ziom nie pisze bajek
Veni, verdi, vomui – przybyłem, zzieleniałem, zwymiotowałem?
Kocham Cię, i nie wiem, jak mógłbym przestać Cię kochać. Kocham Cię, nie wiedząc jak i dlaczego. Kocham Cię tak, bo inaczej nie umiem. Gdzie nie ma Ciebie, nie ma i mnie.
Gdy szloch przeszedł w pochlipywanie, przywołała chusteczkę i wcisnęła mu w dłoń. Zrobiłaby dla Sadiego wiele, ale prędzej szlag ją trafi, niż wytrze mu nos.
Urodzić się głupcem to nie wstyd. Wstyd tylko głupcem umrzeć.
Ale czy wiesz, kiedy bajki
przestają być bajkami?
W momencie, gdy ktoś
zaczyna w nie wierzyć.
Tam gdzie rodzą się wątpliwości, nie ma bezpieczeństwa.