
Powiem Ci... Zmarnowaliśmy świt, a tego nie wybaczy nam żadne ...
Powiem Ci... Zmarnowaliśmy świt, a tego nie wybaczy nam żadne niebo.
Jakże mądrość jest profanowana przez nieuniknione banały.
Choć upadła tak nisko, bóg wzniósł ją między anioły.
Przeszłości już nie ma, przyszłości jeszcze nie. Liczy się tu i teraz, choć tak łatwo o tym zapominamy.
Życie jest nieprzewidywalne. I właśnie to lubię w nim najmniej. Szkoda, że nie ma nic wspólnego z matematyką.
Nie, to nie nadzieja. Ona łączy się z myślą, że masz jeszcze szansę. To, co widziałam w jego oczach, było tęsknotą.
Siedzieli na łóżku w milczeniu, które było najbardziej szczere, bo w odróżnieniu od słów nie niosło kłamstwa.
Odłożyła na bok sentymenty, przestała płakać po nocach, zapomniała, kim dotąd była. Odnalazła w sobie wolę, by odkrywać nowy świat. Użalanie się nad sobą i brakiem kogoś bliskiego nie miało sensu. Serce może zaczekać...
Ten kto kocha, bezustannie daje.
Szkoła była miejscem przyjaznym dla rozkrzyczanych, narzekających i jednomyślnych.
Dom jest tam gdzie
składasz głowę.