...jedyny most pomiędzy tobą i bliźnim biegnie drogą Boga.
...jedyny most pomiędzy tobą i bliźnim biegnie drogą Boga.
Pewnie, że na świecie jest dużo zła, ale najbardziej boli to, co najbliżej.
A jednak to pierwsze złamane serce boli najbardziej,goi się najwolniej i pozostawia najbardziej widoczną bliznę. Co w tym pięknego?
Jakim człowiek jest naprawdę, ujawnia dopiero próba, to znaczy moment, kiedy musi stanąć na własnych nogach albo upaść.
Życie wydaje się bezkresną drogą, dopóki pewnego dnia nie zauważymy ze zdumieniem, jak niewiele nam zostało.
Pocałunek to podpis mężczyzny
Gdziekolwiek byśmy szli, idziemy ku śmierci.
Chłopcy zyskują poklask za to, za co dziewczęta wypędzane są ze wsi.
Owoc dojrzewa i spada. Człowiek czasami musi upaść, aby dojrzeć.
Ja nie mogę już wytrzymać w tej rzeczywistości. Powiedziałem o tym w Toruniu, podczas wernisażu wystawy Thymos. Żeby nawet dawali mi największe pieniądze, zaszczyty, posady, to ja w kwestii smoleńskiej pozostaję anachronicznym starożytnym Grekiem. Są to po prostu ludzie niedojrzali, którym wydaje się, że jeżeli będą pluć na nasz tradycyjny patriotyzm, to będzie u nas lepiej. Lecz Putin ich nauczy, co jest grane, gdy potłucze im kolejny raz porcelanę.
Chociaż dzielą nas tysiące mil, ten sam księżyc świeci nad nami.