W sprawach przekonań czas to zły lekarz, który stopniowo zatruwa ...
W sprawach przekonań czas to zły lekarz, który stopniowo zatruwa organizm miksturą z napisem na etykietce: dojrzałość.
Mężczyźni dojrzewają do szóstego roku życia, potem tylko rosną. Zresztą nie wszyscy.
Kocham ją. Potrzebuję jej. Wyjawiłem jej wszystko. Po prostu chciałem, żeby mnie poznała.
Ból to zdarzenie. Przytrafia ci się i radzisz sobie z nim na wszelkie dostępne sposoby.
''Gotów jestem umrzeć dla ciebie, ale nie będę dla ciebie żył.''
W życiu każdego człowieka jest taka chwila, gdy chciałby kogoś zabić.
Nadzieja i wiara to nieśmiertelne wartości.
Będziemy dziś ucztować i świętować razem.
I choć światło jarzeniówek nie sprzyja urodzie, dla mnie jesteście najpiękniejszymi, dzikimi stworzeniami na świecie.
Moja piękna, moja Isobel. Moja miłości. Prosiłaś, bym czekał. Więc czekam. Bo wiem, że to wszystko jest tylko snem. A kiedy ze snu się zbudzimy, znowu Cię zobaczę.
Tworzysz swój własny Wszechświat każdego dnia.
Dusze przemierzają wieki, jak chmury przemierzają niebo i choć ani kształt chmury, ani barwa, ani wielkość nigdy takie same nie zostają, ciągle jest chmurą. I tak samo z duszą jest. Kto rzec może, skąd chmura przywiała? Albo kto tą duszą będzie jutro?