
Wiedziałam,że to mężczyzna,który nauczy mnie życia. Nawet jeśli w końcu ...
Wiedziałam,że to mężczyzna,który nauczy mnie życia. Nawet jeśli w końcu złamie mi serce.
Byłam rozkojarzona i zablokowana, otoczona niedopracowanymi piosenkami i niedokończoną poezją. Brnęłam i brnęłam, ale w końcu zawsze natrafiałam na mur, na moje własne wyimaginowane ograniczenia. A potem poznałam faceta, który zdradził mi swój sekret, bardzo prosty zresztą: Gdy natrafiasz na mur, rozwal go kopniakiem.
Człowiek ma zawsze przesadne wyobrażenie o tym, czego nie zna.
Podróż na dachu pociągu, jadącego w stronę
zachodzącego słońca. Wiatr we włosach.
I to uczucie... Uczucie cudownej wolności.
Zdradę kocham, zdrajców nienawidzę.
Już nigdy nie będzie można. Bo tak jak dzisiaj nie będzie już nigdy.
Brakujących fragmentów nie da się wpasować w swoje wnętrze, gdy się je już raz straci.
Tak cholernie łatwo jest być pod ręką, kiedy jest za późno.
Nie rozumiesz, że jeśli musisz coś trzymać w sekrecie, to dlatego, że nie powinieneś tego robić?
Nie pamiętam o czym powinnam pamiętać.
Ile razy może się złamać jedno serce?