
Miłość musi mieć jakieś własne dni i noce. Trochę własnego ...
Miłość musi mieć jakieś własne dni i noce. Trochę własnego życia, rozmów, spacerów i bycia razem.
Dobrze ułożona dama nigdy z niczego nie spada.
Takie śmieszne jak wy wszyscy razem wzięci.
Lepiej pozostawić czasem rzeczy samym sobie.
Im większa przyjemność ,tym wyższą cenę trzeba później zapłacić.
Póki człowiek zdrowy, i woda mu słodka.
Żadne wspomnienie nie jest niczym więcej niż osobistym wyborem.
Bardzo celowym wyborem.
Kiedy sobie kogoś przypominamy - rodzica, współmałżonka, przyjaciela - jako lepszych, niż być może byli, to robimy to po to, aby stworzyć ideał, coś, do czego sami moglibyśmy aspirować. Ale jeśli wspominamy kogoś jako pijaka, kłamcę i brutala tworzymy tylko wymówkę
dla własnego złego zachowania.
Kiedyś może znajdziesz coś, dlaczego warto żyć przez całą wieczność.
Roześmiałam się, ponieważ mieliśmy już małą kolekcję podobnych drobiazgów. I każdy z nich symbolizował kolejną burzę, która nas nie zniszczyła, dlatego były takie ważne.
Miłość jest jak wędlina: jest salami i jest mortadela.
Nigdy się nie powstrzymuj. Bądź pewna czego chcesz od życia, mów co czujesz
i nigdy nie obawiaj się być sobą.
Nie zważaj na to co myślą inni.
Żyjesz dla siebie, nie dla nich.