
Niewiedza bywa błogosławieństwem.
Niewiedza bywa błogosławieństwem.
Z jednej strony bywamy nieprzewidywalni i ranimy się własnym egoizmem, a z drugiej - potrafimy w trudnych chwilach obudzić w sobie tyle miłości dla bliskiej osoby, gdy tylko ktoś z nas jej potrzebuje...
Ci, którzy głoszą prawdę, są więcej niż przyjaciółmi, są braćmi.
Mój dom to moja twierdza.
Stał się kłopotem i ikoną tej części świata.
Właśnie tu i teraz, jak zwykł mawiać stary przyjaciel, jesteśmy w płynnej teraźniejszości, gdzie ostrość wzroku nigdy nie gwarantuje klarowności spojrzenia.
Nie ma w świecie nic trudniejszego od prostoduszności i nie ma nic łatwiejszego niż pochlebstwo. Jeśli w prostoduszności choć jedna setna tonu zabrzmi fałszywie, to natychmiast następuje rozdźwięk, a za nim klapa. Natomiast pochlebstwo, nawet jeżeli wszystko, aż do ostatniej nuty, jest w nim fałszywe, to i tak bywa ono miłe i słucha się go nie bez przyjemności; wprawdzie wulgarna to przyjemność, ale przyjemność. I choćby pochlebstwo było najwulgarniejsze, przynajmniej połowa wydaje się zawsze prawdą. Dotyczy to zaś każdego poziomu rozwoju i każdej klasy społecznej. Nawet westalkę można uwieść za pomocą pochlebstwa. Cóż dopiero zwykłych ludzi!
Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co się trafi.
Nadzieja jest najokrutniejszą z
kochanek i potrafi zmiażdżyć ci
serce niczym styropianowy kubek.
A może bliskość jest słuchaniem?
To, czego ci potrzeba - powiedziałam, potrząsając głowa - to intensywna psychoterapia.