
Kimże jest król, jeśli nie człowiekiem uwięzionym w klatce obowiązków?
Kimże jest król, jeśli nie człowiekiem uwięzionym w klatce obowiązków?
Nie widzę jednostek, widzę serce i ducha walki całej drużyny.
Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Bywają w życia takie chwile, kiedy własne myśli są ważniejsze od książek.
Grawitacja nie istnieje, to życie po prostu jest ciężkie.
Podróż przecież nie zaczyna się w momencie, kiedy ruszamy w drogę, i nie kończy, kiedy dotarliśmy do mety.
W rzeczywistości zaczyna się dużo wcześniej i praktycznie nie kończy się nigdy, bo taśma pamięci kręci się w nas dalej, mimo że fizycznie dawno już nie ruszamy się z miejsca............
Najważniejsze jest najbliższe 5 minut. Reszta to wyobraźnia.
Trzeba coś kochać, żeby to znienawidzić.
Chciałem się o czymś przekonać, pchała mnie chęć dowiedzenia się, przekonania się natychmiast, czy jestem jak inni wszą, czy też człowiekiem? Czy potrafię przekroczyć ów próg, czy nie? Czy jestem drżącym, nędznym stworem, czy też mam prawo...?
Słowa ograniczają, czasami milczenie bywa wymowniejsze i zawiera w sobie więcej treści.
Już samo dążenie do wielkiego celu, jest przejawem wielkiego męstwa.