
Szczęście to mieniąca się jak tęcza bańka mydlana, która jak ...
Szczęście to mieniąca się jak tęcza bańka mydlana, która jak i ona pęka przy bele dotyku.
(...) ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.
Tak, świnia była ze mnie okropna, a wyobrażałem sobie, że jestem aniołem.
Los to koło, które toczy się bez naszego udziału.
Zarozumialstwo jest jak katar. Udziela się.
I popatrz - ledwie poznaliśmy się, już życie knuło, co mogło, żeby nas poróżnić.
Człowiek męczy się litością, kiedy litość jest bezużyteczna.
To, co mi się przydarzyło,
jest częścią tego, kim jestem.
Tak to rozwaga czyni nas tchórzami.
Po śmierci człowiek staje się zdecydowanie bardziej wrażliwy.
Ale to już los wszelkiej dialektyki - kto wojuje pojęciami, od pojęć ginie.