Wiesz, co jest najgorsze, gdy żyje się w kłamstwie? To, ...
Wiesz, co jest najgorsze, gdy żyje się w kłamstwie? To, że jeśli chcesz omamić innych, musisz uwierzyć w nie sama.
Bez względu na to, co się zdarzy życie idzie dalej, słowa wciąż napływają, prawda jest wyrzucana czy ci się to podoba, czy nie, a życie nigdy nie pozwoli ci zatrzymać się i złapać cholerny oddech.
Ciemność mnie nie pokona bo mam ciebie.
Nie potrzebuję być kimś kim nie jestem.
Żywię do swojej mamy głównie dwa uczucia: miłość i poczucie winy. Miłość za to, że żyję, poczucie winy za to, w jak marnym stylu to robię.
Tragedia trwa krótko, lecz ból i smutek nie przemija. Jest wieczny.
Kłamstwa tkały się same, wplatając w swą sieć jak najwięcej nitek prawdy.
(...) na radość życia składają się takie właśnie drobiazgi, a nie rzeczy wielkie.
Żadna filozofia, jeśli kogoś kochasz, jesteś psem, jeśli nie kochasz, jesteś panem.
Dom, w którym nie rozbrzmiewa śmiech dzieci, jest martwy.
[...] ludzie kochają się tak długo, jak długo chcą się całować w usta.