
Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę ...
Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić.
"Widziałem najlepsze umysły mego pokolenia zniszczone szaleństwem,
głodne histeryczne nagie,
włóczące się o świcie po murzyńskich dzielnicach w poszukiwaniu wściekłej
dawki haszu,
anielogłowych hipstersów spragnionych pradawnego niebiańskiego
podłączenia do gwiezdnej prądnicy w maszynerii nocy,
którzy w nędzy łachmanach z zapadniętymi oczyma w transie czuwali
paląc w nadnaturalnych ciemnościach tanich mieszkań, płynąc poprzez
dachy miast, kontemplując jazz (...)"
Fajnie jest wiedzieć, czego się chce.
Kto odchodzi jest winien. Zbrodnia i kara, wina i zadośćuczynienie. A zadośćuczynieniem ma być jego samotność. Albo karą. I odrzucenie.
Wierzcie mi, bieda to nie tylko głód. Bieda oznacza, że wszystkie życiowe szanse umykają wam sprzed nosa.
Sukcesu się nie osiąga przez gonienie za nim. On przychodzi sam, przyciągnięty przez moc człowieka, którym się stajesz.
Samotność jest czasem drogą, która pozwala osiągnąć wewnętrzny spokój.
Uczymy się z naszych błędów, nie zwycięstw!
Czy wszyscy umierający ludzie czują się tak, jakby nigdy nie żyli?
Gdy cię ujrzałam,
moje serce oszalało.
I tak już jest zawsze,
gdy pojawiasz się przy mnie.
Zawsze mi się wydawało, że warunkiem człowieczeństwa jest choćby odrobina współczucia i miłosierdzia.