Bo im się więcej wie, tym mniej się człowiek boi.
Bo im się więcej wie, tym mniej się człowiek boi.
Nasza egzystencja składa się z porażek i sukcesów, ciągłych wyborów. Dlatego jest tak wyborna.
Gdy ograbiony nie wie o swej stracie,
Nie mów mu o niej, a nie zubożeje.
Miłość to nie wisienka w czekoladzie, którą się nadgryza i odkłada do pudełka.
A niech sobie gadają, my wiemy, że to nieprawda.
Czas jakby potęgował gmatwaninę zdarzeń, w której pojęcia "przedtem", "teraz" i "potem" były pozbawione logicznego następstwa, pozostawał tylko zamęt.
Konserwatysta to człowiek, który siedzi i myśli. Głównie siedzi.
Żarty możnych są zawsze dowcipne.
Kim jesteś, obcy człowieku, żeby mi mówić, co mogę, a czego nie mogę robić?
Wreszcie zrozumiałem, co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie, aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak, że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy, kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam, że zaraz przez to umrzemy, i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia, że nie chce nam się ruszać ani ręką, ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszce.
Jestem sama w sobie jedna i jedyna.