- To cię zabije - ostrzega. - Lepiej w ogóle ...

 Życie jako palący się papieros, coraz więcej i więcej popiołu, aż w końcu tląca się starość i koniec, zostaje sam tylko martwy filtr.

 Prawda zawsze jest w oczach. I często w głosie, ale trzeba słuchać uważnie.

 Ubogi mało ma przyjaciół.

 To nie tak, że boję się umrzeć. Po prostu nie chciałbym być w pobliżu, kiedy to się stanie.

 Wierzyć - to znaczy nawet nie pytać, jak długo jeszcze mamy iść po ciemku.

 Ważne jest, żeby umieć upaść. Ważny jest nie upadek, ale umiejętność podniesienia się.

 Nie mogła znieść, że czegokolwiek potrzebuje od tych ludzi, ale potrzebowała...

 Mam wrażenie, że poranki klaszczą. Żeby mnie obudzić.

 I tylko przyjdź. Dotknij mnie czule i przytul tak, abym zapomniała o wszystkim.

 Przejdzie. Wszystko przechodzi.
Nie ma gorszego snu jak życie.
I też przechodzi.