- To cię zabije - ostrzega. - Lepiej w ogóle ...

 Nauczyłeś mnie, że można żyć dalej bez względu na rozpacz i żal.

 Żyć bez celu to znaczy pozwolić przygodzie rządzić sobą.

 Cuda zdarzają się tym, którzy w nie wierzą.

 Być bohaterem przez minutę, godzinę jest o wiele łatwiej niż znosić trud codzienny w cichym heroizmie.

 Jeszcze dziś roznieć swoją iskierkę życia i pozwól, aby stała się płomieniem.

 
To ja was zabiłam, myślę, mijając stertę trupów. I was. Was też.

 Był zdecydowany. Był silny. Był więc bardzo jakiś, nawet za bardzo jakiś. Nie wiedział, czym jest wyrzeczenie się kontroli nad samym sobą, nad tym, czym się jest. Nie miał pojęcia, czym jest ta cudowna rezygnacja, abdykacja, wyrzeczenie się władzy nad własnym znaczeniem, własną wartością, własnym życiem.

 Jeden przy pługu, a siedmioro z łyżką.

 Życie tam, gdzie nie pasujemy, to jedna z najsmutniejszych pomyłek człowieka.

 Nadzieja jest najokrutniejszą z kochanek i potrafi zmiażdżyć ci serce niczym styropianowy kubek.