Mam już taki charakter że aby coś zrozumieć, muszę najpierw ...
Mam już taki charakter że aby coś zrozumieć, muszę najpierw spróbować to zepsuć.
Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty.
Zawsze trzeba być ostrożnym z książkami i z tym, co w nich jest, bo słowa mają moc zmieniania ludzi.
Żadna miłość, przyjaźń, szacunek nie jednoczy tak, jak wspólna nienawiść do czegoś.
Śmiech to bluźnierstwo wobec anarchii. Tyrani mądrze czynią, że się go boją.
Nic tak nie łączy ludzi jak rozpacz. Nic tak nie zbliża nas do siebie jak smutek.
Z szansą jest tak, że nie jest dana każdemu.
Ponieważ czytałem książki, od bardzo dawna wiedziałem, że istnieje coś więcej poza tym, czego możemy dotknąć czy kupić w sklepie.
Kocham cię, Słoneczko - mówię szybko, żeby się nie rozmyślić. -I mam w dupie, czy tego chcesz czy nie.
Niech twój pierwszy dzień w piekle trwa dziesięć tysięcy lat i będzie najkrótszym.
Miłość to raptem słowo. Słowo z kina,
z książki, z kolorowego pisma. Tak wielu
ludzi wierzy, że wystarczy je wypowiedzieć
i już będzie dobrze, bo ono uleczy, uratuje,
oczyści. A to tylko słowo. Łatwo je wypowiedzieć,
równie łatwo unieważnić. Ale spróbuj je
przekształcić w prawdziwe, trwałe uczucie,
zmień je w ściany domu, który stać będzie
latami, niczym niezagrożony i da ci szczęście,
bezpieczeństwo, poczucie sensu i radości z
każdej spędzonej wspólnie chwili. To jest
trudne, a często niemożliwe.
Niewielu to umie. Naucz się tego.