
Mam już taki charakter że aby coś zrozumieć, muszę najpierw ...
Mam już taki charakter że aby coś zrozumieć, muszę najpierw spróbować to zepsuć.
W życiu są rzeczy zbyt skomplikowane, by je wyjaśnić w jakimkolwiek języku.
Czasem wystarczy powiedzieć głośno, że się czegoś nienawidzi, i usłyszeć, że ktoś się z nami zgadza, aby poczuć się lepiej nawet w najgorszej sytuacji.
Dawałam im to, czego pragnęli. Nadzieję. Na miłość, dziecko, zdrowie, szczęśliwą rodzinę, na pieniądze, szacunek w pracy, godną starość, wnuki, dom, ogród, basen, szczęście. Nie wierzyli w Boga. Nie wierzyli w siebie. Nie wierzyli ludziom, z którymi mieszkali pod jednym dachem. Wierzyli tarotowi.
Szkoda czasu na jakiekolwiek próby zmieniania świata, wystarczy uważać, by świat nie zmienił ciebie.
Odejdź od ludzi, którzy szantażują twoje emocje. Którzy wiecznie gadają o sobie. Których gęby kruszą się w kłamstwach. Odejdź od takich, którzy prześladują, obarczają winą i ogniem. Odejdź od tych, którzy mają na ciebie wyjebane. Zrozum, że nie naprawisz świata, że nie zmusisz nikogo, aby trwał przy tobie, kiedy nosisz ze strachu serce na ramieniu. Wiesz, czasem trzeba się poddać, żeby się ocalić.
Każda wzajemność jest ograniczeniem.
No i czuję zmęczenie - podnieś kamień, zważ go na dłoni- taki dźwigam ciężar. Takie ciężkie mam serce.
Życie to gra hazardowa dla odważnych.
Kiedy się człowiek żegna, najprościej jest wyjść.
Wiesz, serce może pękać, ale i tak bije dalej.