
Nie zaznałem ani jednej chwili pełni, prawdziwego szczęścia, w której ...
Nie zaznałem ani jednej chwili pełni, prawdziwego szczęścia, w której nie pomyślałbym, że to moment, aby zniknąć na zawsze - teraz albo nigdy.
Dla każdego, kto się boi, jest samotny albo
nieszczęśliwy, stanowczo najlepszym środkiem
jest wyjście na zewnątrz, gdzieś, gdzie jest się
zupełnie sam na sam z niebem, naturą i Bogiem.
Bo dopiero wtedy, tylko wtedy, czuje się, że
wszystko jest tak, jak być powinno i że Bóg
chce widzieć ludzi szczęśliwymi wśród prostej,
ale pięknej natury. Jak długo to istnieje, a będzie
na pewno zawsze istnieć, wiem, że we wszystkich
okolicznościach, istnieje zawsze pociecha na
każde zmartwienie. I wierzę mocno, że
natura potrafi ukoić każde cierpienie.
Wyglądasz prześlicznie, jakby ktoś podłączył ci wtyczkę do szczęścia.
Bzdury rozprzestrzeniają się z prędkością światła.
Każdy człowiek powinien postrzegać siebie jako istotę której istnienie jest konieczne.
Przecież sam nas pan uczył, że życie bez cierpienia jest jak jedzenie bez soli.
Życie jako palący się papieros, coraz więcej i więcej popiołu, aż w końcu tląca się starość i koniec, zostaje sam tylko martwy filtr.
Trudno wiedzieć wszystko o najbliższych, nawet tych, których najbardziej kochasz.
[...] bezinteresowność i odwaga nie tak bardzo się różnią.
W jej sercu i umyśle było zbyt dużo kogoś innego, żeby zostało miejsce dla mnie.
Bagaż można opisać jako skrzyżowanie walizki z maniakalnym mordercą.