...tego co widzi się zawsze, nie widzi się nigdy, żyliśmy ...
...tego co widzi się zawsze, nie widzi się nigdy, żyliśmy pod stale zmieniającym się niebem, nie poświęcając mu żadnej myśli ani spojrzenia.
Ludziom zazwyczaj bardziej zależy na ślubie niż na pewności, że podjęli dobrą decyzję. Dlatego na początku przymykają oczy na wiele spraw i otwierają je dopiero po ślubie.
Tak się właśnie tyje, mało głodny, a żre z łakomstwa.
Czasami musisz sobie odpuścić.
Wszystko mi jedno, niech pożegnanie będzie smutne albo nieprzyjazne, ale niech wiem, że się żegnam.
Sam sobie sterem,
żeglarzem, okrętem.
O! i ja także wiem, co to płakać bez łez...
Twoja prawda jest gorsza od kłamstwa.
Oczy pokazują wszystko.
W kosztowaniu własnego szczęścia zawsze jest jakiś cień egoizmu.
Jak to jest, że w jednej chwili,
wszystko może runąć jak domek z kart...